Będąc ostatnio w jednej z rzeszowskich galerii handlowych
zauważyłam, że pepitka wraca do łask. Bardzo się ucieszyłam z tego faktu, gdyż
jest to jeden z moich ulubionych wzorów. Sukienki, bluzki, czy szaliki to tylko
niektóre elementy garderoby, na których zagościła pepitka. W mojej szafie jest ona
obecna na sukience, rękawiczkach i opasce do włosów. Być może kupię jeszcze
jakiś dodatek z tym świetnym wzorem J
A właściwie skąd się ona wzięła?
Pepitka (fr. pied-de-poule) to czarno-biały wzór, jest nazywany
również „kurzą stopką”.
Historia pepitki sięga aż III wieku, wtedy na terenach
Skandynawii zaczęto tkać materiały w zakrzywioną kratkę (wtedy nie wyglądała
jak dzisiejsza typowa „kurza stopka”). W XIII wieku na Bliskim Wschodzie wzór
ten pojawiał się na ścianach i sklepieniach tamtejszych budynków. Pepitka
bardziej bliska obecnej pojawiła się w XVII wieku na szkockich tweedowych
pledach, czyli kocach służących jako okrycie wierzchnie, bądź do przenoszenia
jagniąt. Wśród wyższych sfer zagościła w wieku XIX, wtedy Książę Walii
rozpropagował ten wzór zakładając garnitury z tweedu.
W latach 20. rozpoczął się szczyt popularności „kurzej
stopki”. Została ona spopularyzowana przez Coco Chanel, która zakochała się w
pepitce. Popularność tej kratki trwała aż do lat 50. W tym czasie stała się
wzorem uniwersalnym, eleganckim. W latach 60. pepitka przestała być wyłącznie
czarno-biała. Projektant Geoffrey Beene „pokolorował” ten wzór, łącząc czerń z
innymi barwami.
Obecnie, poza garderobą (również męską), jest stosowana jako element
dekoracyjny mieszkań i akcesoriów (np. poduszki, kubeczki itp.), czy nawet jako
wzór na paznokciach.Na koniec postu kilka zdjęć z pepitką w roli głównej:
źródło: lecahier.com
źródło: theflow.it
źródło: pamami.pl
źródło: modress.com
źródło: pinterest.com
źródło: inspvintage.canalblog.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz