poniedziałek, 2 listopada 2015

Powrót pepitki

Będąc ostatnio w jednej z rzeszowskich galerii handlowych zauważyłam, że pepitka wraca do łask. Bardzo się ucieszyłam z tego faktu, gdyż jest to jeden z moich ulubionych wzorów. Sukienki, bluzki, czy szaliki to tylko niektóre elementy garderoby, na których zagościła pepitka. W mojej szafie jest ona obecna na sukience, rękawiczkach i opasce do włosów. Być może kupię jeszcze jakiś dodatek z tym świetnym wzorem J

A właściwie skąd się ona wzięła?
Pepitka (fr. pied-de-poule) to czarno-biały wzór, jest nazywany również „kurzą stopką”.
Historia pepitki sięga aż III wieku, wtedy na terenach Skandynawii zaczęto tkać materiały w zakrzywioną kratkę (wtedy nie wyglądała jak dzisiejsza typowa „kurza stopka”). W XIII wieku na Bliskim Wschodzie wzór ten pojawiał się na ścianach i sklepieniach tamtejszych budynków. Pepitka bardziej bliska obecnej pojawiła się w XVII wieku na szkockich tweedowych pledach, czyli kocach służących jako okrycie wierzchnie, bądź do przenoszenia jagniąt. Wśród wyższych sfer zagościła w wieku XIX, wtedy Książę Walii rozpropagował ten wzór zakładając garnitury z tweedu.
W latach 20. rozpoczął się szczyt popularności „kurzej stopki”. Została ona spopularyzowana przez Coco Chanel, która zakochała się w pepitce. Popularność tej kratki trwała aż do lat 50. W tym czasie stała się wzorem uniwersalnym, eleganckim. W latach 60. pepitka przestała być wyłącznie czarno-biała. Projektant Geoffrey Beene „pokolorował” ten wzór, łącząc czerń z innymi barwami.
Obecnie, poza garderobą (również męską), jest stosowana jako element dekoracyjny mieszkań i akcesoriów (np. poduszki, kubeczki itp.), czy nawet jako wzór na paznokciach.

Na koniec postu kilka zdjęć z pepitką w roli głównej:

źródło: lecahier.com


źródło: theflow.it
źródło: pamami.pl



źródło: modress.com


źródło: pinterest.com


źródło: inspvintage.canalblog.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz